– Błonica sporadycznie występuje we wszystkich krajach europejskich, jednym z krajów, gdzie najwięcej tej błonicy jest, jest np. Litwa. W Polsce do tej pory nie było, bo byliśmy bardzo dobrze wszczepioną populacją, ale to się skończyło – zaznacza prof. dr hab. Leszek Szenborn.
Lekarze ostrzegają, że będziemy coraz częściej atakowani przez groźne bakterie, jeżeli rodzice będą
rezygnować ze szczepień dzieci. – Żadne polskie dziecko nie powinno jechać poza Polskę niezaszczepione na podstawowe choroby – podkreśla prof. Szenborn.
Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego wynika, że z roku na rok wzrasta liczba odmów szczepień obowiązkowych. To już kilkadziesiąt tysięcy osób rocznie, w roku 2023 zanotowano rekordową liczbę blisko 90 tys. odmów.
Sytuacja jest standardowa: przychodnia, której dziecko jest pod opieką, była przekonywana, że się kiedyś zaszczepi, że dziecko jest chorowite, a teraz wyjechało na kilka miesięcy... Niestety takie sytuacje mamy często
Brak szczepień może doprowadzić do epidemii. – Niestety są też lekarze antyszczepionkowcy, którzy wystawiają zaświadczenia o czasowej niezdolności do szczepień i tutaj inspekcja i lekarze przychodni są bezradni, bo skoro jest zaświadczenie od specjalisty, że trzeba odroczyć szczepienie, to tak jest – mówi dr Paweł Wróblewski.
Zdaniem ekspertów, trzeba zmienić procedury weryfikujące sytuację dziecka pod względem wykonanych szczepień.
– Rejestr elektroniczny dzieci szczepiących się. W tej chwili szczepienia płatne rozliczane są przez NFZ przez tzw. e-kartę. Jaki problem, żeby w tę e-kartę wrzucić dane wszystkich dzieci i wtedy lekarz widziałby dziecko, które się nie szczepi w odpowiednim terminie – komentuje dr Wróblewski.
W ubiegłym roku w Polsce odnotowano 345 przypadków krztuśca. Były też przypadki odry i różyczki.
Karą za lekceważenie kalendarza szczepień dziecka jest tylko grzywna. Rodzice często się odwołują. To wszystko trwa. Dziś w zasadzie nie wiadomo dokładnie, ile w Polsce jest niezaszczepionych dzieci. Dlatego zapowiadana jest ogólnopolska kontrola kart szczepień obowiązkowych wszystkich polskich dzieci.