Kępa nie taka Mieszczańska? „Walczymy o ostatni skrawek zieleni”

Piotr Błachut 2018-12-21
UDOSTĘPNIJ:
Kępa nie taka Mieszczańska? „Walczymy o ostatni skrawek zieleni”
Mieszkańcy Kępy Mieszczańskiej we Wrocławiu chcą, by na terenie ich osiedla powstał park. Władze miasta są za, ale pojawił się problem: działka, która według miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego powinna być zazieleniona, nie należy do magistratu.

Kępa Mieszczańska w Śródmieściu to łakomy kąsek dla deweloperów. Na osiedlu ciągle powstają nowe bloki. – Jeśli tutaj powstaną kolejne budynki, to będziemy żyli w jednym wielkim betonowym blokowisku. Kiedy kupowaliśmy mieszkanie, ten teren zielony, który był tu zaplanowany, był bardzo istotnym elementem – twierdzi Jacek Przeździecki.

Zieleń na ponad trzyhektarowej działce przewiduje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego z 2013 r. Mieszkańcy walczą o to, by w tym miejscu powstał park.

– Ten teren bardzo przypomina lokalizacyjnie Central Park w Nowym Jorku. Jest też otoczony budynkami na zewnątrz, a w środku znajduje się duży skrawek zieleni. Chcemy, żeby właśnie w tym kierunku zostało to zagospodarowane – proponuje Marcin Radlak.

199470f9276063d314a230d7f4fd50e71518539205774.png

Wrocław: działki na Kępie Mieszczańskiej sprzedane za 15,5 mln

Wrocławianie starania o powstanie parku rozpoczęli w tamtym roku. Wtedy z ich planów nic nie wyszło. – W 2017 r. zgłaszaliśmy pomysł zagospodarowania tego terenu do Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego, natomiast w związku z tym, że teren nie jest własnością miasta, wniosek został odrzucony – wspomina Paweł Atłachowicz.

Właścicielem działki jest Agencja Mienia Wojskowego. Potencjalni nabywcy w razie ogłoszenia przetargu będą informowani o tym, co przewiduje tam miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.

– Jest to obowiązek organu publicznego, którym też jest AMW, aby w ogłoszeniu o przetargu przedstawić potencjalnemu kontrahentowi wszelkie możliwe informacje, które wynikają z przepisów prawa miejscowego. Na chwilę obecną nie ma określonych żadnych terminów przetargów – informuje Artur Zakrzewski, zastępca dyrektora wrocławskiego oddziału Agencji.

a7483b68308b92cf02bded85d92002081529508473671.png

Kępa Mieszczańska: apartamenty w dawnych koszarach ZOMO

Po ewentualnej sprzedaży działki AMW nie będzie mieć wpływu na to, co tam powstanie. Miasto ma jednak nadzieję, że sprawę uda się rozwiązać pozytywnie. – Zwróciliśmy się z wnioskiem do AMW, aby ta przekazała na rzecz Skarbu Państwa tę nieruchomość, umożliwiając nam w ten sposób realizację inwestycji. Jesteśmy po stronie mieszkańców w tym sporze – przekonuje Adam Zawada, nowy wiceprezydent miasta.

Walory powstania parku w centrum miasta wyliczają również miejscy aktywiści. – W centrum miasta, szczególnie na Nadodrzu, jest największa liczba pieców węglowych, największe zanieczyszczenie. Stąd nasza walka, walka mieszkańców o ten ostatni skrawek zieleni – zauważa Izabela Duchnowska ze stowarzyszenia „Nowe Nadodrze”.

AMW zapozna się z wnioskiem magistratu i podejmie decyzję najpóźniej w ciągu sześciu miesięcy.

Źródło:
TVP3 Wrocław